1. Jakub, pleban z Krosken 1368 – 1406
2. Albert 1417 -1724
3. Dąbrowski Piotr 1425 – ?
4. Mikołaj 1440 – 1467
5. Marcin 1470 – 1478
6. Mikołaj 1521 – 1525
7. Jasiński Wojciech 1553 – ?
8. Roscelski Jan ? – ?
9. Bierwalth Jan ? – 1590
10. Brzezina Andrzej 1590 – 1603
11. Georgida Szymon 1603 – 1627
12. Klemensowicz Walenty 1627 -1664
13. Wojnar Stanisław 1664 – 1672
14. Misiałowicz Bartłomiej 1672 – 1690
15. Żywicki Kazimierz 1690 – 1733
16. Arakielowicz Jakub 1733 – 1735
17. Drohojewski Andrzej 1735 – 1757
18. Pietraszewski Andrzej 1757 – 1787
19. Borucki Franciszek 1787 – 1800
20. Przybyłowicz Tomasz 1800 – 1813
21. Radzikowski Ludwik 1813 – 1831
22. Ujejski Nowina Andrzej 1831 – 1867
23. Piekosiński Pakosz Roman 1867 – 1887
24. Telega Wincenty 1887 – 1919
25. Telma Jan 1920 – 1962
26. Wais Jan 1962 – 1988
27. Szpunar Jan 1988 – 2012
28. Kałamarz Wiesław 2012 –
1. Wesołowicz Wojciech 1630 – 1634
2. Koziołkiewicz Bartłomiej 1634 -1638
3. Rzepecki Jan 1639 – 1641
4. Laszkiewicz Walenty 1641 – 1642
5. Witrowski Aleksander 1642 – 1644
6. Januszewski Jan – 1644 – 1646
7. Szady Andrzej 1646 – 1648
8. Hadybski Walenty 1648 – 1654
9. Jasiewicz Krzysztof 1654 – 1658
10. Szyndlarowicz Franciszek 1658 – 1664
11. Banasiewicz Wojciech 1678 – 1680
12. Pietruszowicz Stanisław 1680 – 1686
13. Kozicki Andrzej 1686 – 1687
14. Marysowicz Sebastian 1687 -1688
15. Uklejewicz Sebastian 1688 – 1691
16. Gorlicki Wojciech 1691 – 1692
17. Prayznarski Bartłomiej 1693 – 1695
18. Królicki Józef 1695 – 1697
19. Sambrzucki Marcin 1697 – 1701
20. Wójcicki Maciej 1701 – 1705
21. Nowakiewicz Marcin 1705 – 1707
22. Skarbek Franciszek 1707 – 1713
23. Smoleński Jakub 1713 – 1717
24. Skarbek Józef 1717 – 1721
25. Balicki Wojciech 1721 – 1726
26. Jasionkiewicz Jakub 1726 – 1728
27. Nowakowski Marcin 1728 – 1731
28. Kukulski Kazimierz 1731 – 1733
29. Siembowicz Kazimierz 1733 – 1735
30. Wadziakiewicz Walenty 1736 – 1737
31. Stefański Wojciech 1737 – 1738
32. Leszczyński Szymon 1738 – 1740
33. Żywicki Andrzej 1740 – 1746
34. Kochański Józef 1746 – 1755
35. Marciński Józef 1758 – 1760
36. Borkowski Michał 1760 – 1769
37. Urbowicz Michał 1769 – 1771
38. Abrachamowicz Kazimierz 1771 – 1777
39. Lorens Antoni 1777 – 1787
40. Szmydziński
41. Piotrowski Erazm 1841 – 1842
42. Pukalski Jan 1842 – 1845
43. Kisielewicz Jan 1845 – 1846
44. Pałch Edward 1846 – 1847
45. Misiewicz Jan 1848 –
46. Zieliński Leon 1848 – 1850
47. Stumfol Ferdynand 1850 – 1852
48. Kilar Józef 1852 – 1853
49. Fryc Ignacy 1853 -1854
50. Dobrowolski Wojciech 1854 -1855
51. Daniec Ignacy 1856 – 1857
52. Jedliński Piotr 1857 – 1859
53. Piekosiński Roman 1859 – 1864
54. Szczygieł Wojciech 1864 – 1867
55. Ryznerski Hipolit 1868 – 1871
56. Sadowski Jan 1871 – 1872
57. Kocimowski Józef 1872 – 1873
58. Mączka Walenty 1873 – 1876
59. Zając Marcin 1876 – 1879
60. Ciasnocha Józef 1883 – 1884
61. Mazurek Leopold 1884 – 1887
62. Urban Józef 1887 – 1889
63. Makowiec Władysław 1889 – 1890
64. Górski Wojciech 1890 – 1896
65. Stopa Błażej 1896 – 1898
66. Rzońca Bartłomiej 1898 -1899
67. Krzyżak Wojciech 1899 – 1900
68. Bira Ludwik 1900 – 1901
69. Pałys Franciszek 1901 – 1912
70. Cwynar Józef 1912 – 1913
71. Zima Jan 1913 – 1914
72. Wikliński Franciszek 1914 – 1920
73. Szlachcic Franciszek 1920 – 1924
74. Sołtysik Stanisław 1924 – 1925
75. Orzechowski Stanisław 1925 – 1928
76. Antosz Kazimierz 1928 – 1930
77. Urbanik Tadeusz – 1930 – 1932
78. Witkoś Tadeusz 1932 – 1934
79. Fietko Władysław 1934 – 1935
80. Misiąg Stefan 1935 – 1936
81. Szpytma Wojciech 1936 – 1938
82. Rojkowski Jan 1938 – 1942
83. Gąsior Wojciech 1942 – 1944
84. Aszklar Władysław 1945 – 1946
85. Urzejowski Jan 1947 – 1949
86. Wais Jan 1949 – 1962
87. Baran Franciszek1958 – 1959
88. Sroka Antoni 1959 – 1961
89. Wolski Józef 1961 – 1964
90. Hader Józef 1964 – 1967
91. Markowicz Bolesław 1967 – 1968
92. Szczepański Janusz 1968 – 1969
93. Królik Eugeniusz 1969 – 1972
94. Skiba Andrzej 1969 – 1974
95. Wrona Marian 1974 – 1976
96. Wyskiel Tadeusz 1976 – 1977
97. Sieczkowski Stanisław – 1976 – 1977
98. Bednarz Czesław 1977 – 1980
99. Florek Kazimierz 1977 – 1980
100. Grygiel Stanisław 1980 – 1982
101. Szeliga Józef 1980 – 1982
102. Jaworski Czesław 1982 – 1985
103. Tokarz Stanisław 1982 – 1984
104. Rawski Jacek 1984 – 1987
105. Mazur Jan 1986 -1988
106. Węglarz Stanisław 1987 1989
107. Pietryka Zbigniew 1989 -1993
108. Grochala Józef 1989 -1990
109. Trojnar Janusz 1990 – 1993
110. Chochołek Adam 1993 -1994
111. Wiśniowski Jan 1993 – 1995
112. Kluz Janusz 1994 -1996
113. Przewrocki Grzegorz 1995 – 1997
114. Paszek Janusz 1996 – 1998
115. Grela Robert 1997 – 2001
116. Marecki Wiesław 2001 – 2002
117. Ruchała Tomasz 2002 -2005
118. Pomykała Krzysztof 2005 – 2009
119. Dudek Bartłomiej 2009 – 2011
120. Czerwonka Grzegorz 2011 -2013
121. Wielgos Jakub 2013 –
122. Porada Piotr 2013 – 2015
123. Mendyk Paweł 2015 -2017124
124. Krzysztof Zańko 2017 -2023
125.  Tomasz Ruszel
126. Łukasz Mazur
127. Gerard Terech
128. Piotr Gliniak – 2023
129. Łukasz Juszczyk- 2023
Parafia Krościenko Wyżne leży w granicach diecezji przemyskiej, w odległości 5 kilometrów od Krosna. Należy do dekanatu Krosno II. Początków parafii należy szukać w II połowie XIV w. Niestety, nie zachował się akt założenia parafii, stąd brak dokładnej daty jej erekcji. Faktem jest, że parafia ta należy do najstarszych w diecezji przemyskiej.   Bez zmian: Parafia Krościenko Wyżne leży w granicach diecezji przemyskiej, w odległości 5 kilometrów od Krosna. Należy do dekanatu Krosno II. Początków parafii należy szukać w II połowie XIV w. Niestety, nie zachował się akt założenia parafii, stąd brak dokładnej daty jej erekcji. Faktem jest, że parafia ta należy do najstarszych w diecezji przemyskiej.
Bez zmian: Po zajęciu Rusi Czerwonej przez Kazimierza Wielkiego, na te tereny zaczęli napływać z Zachodu, dokładnie z Niemiec z Nadrenii, ze Śląska osadnicy. Tereny te były wyludnione przez częste najazdy tatarskie, a zwłaszcza po strasznym ich napadzie, który miał miejsce w r.1241. Nowi przybysze zaczęli zakładać fundamenty pod wsie i miasta na tzw. prawie magdeburskim. Tu czekała ich ciężka praca. Olbrzymie przestrzenie leśne musieli zamienić w uprawne pola. Kotlina nad Wisłokiem, zwłaszcza na terenie dzisiejszego Krościenka, była porośnięta dębami. Pracowici osadnicy karczowali las, a z drzewa budowali domy.   Bez zmian: Po zajęciu Rusi Czerwonej przez Kazimierza Wielkiego, na te tereny zaczęli napływać z Zachodu, dokładnie z Niemiec z Nadrenii, ze Śląska osadnicy. Tereny te były wyludnione przez częste najazdy tatarskie, a zwłaszcza po strasznym ich napadzie, który miał miejsce w r.1241. Nowi przybysze zaczęli zakładać fundamenty pod wsie i miasta na tzw. prawie magdeburskim. Tu czekała ich ciężka praca. Olbrzymie przestrzenie leśne musieli zamienić w uprawne pola. Kotlina nad Wisłokiem, zwłaszcza na terenie dzisiejszego Krościenka, była porośnięta dębami. Pracowici osadnicy karczowali las, a z drzewa budowali domy.
Bez zmian: Już od początku myśleli o utworzeniu parafii, dlatego przy założeniu wsi wyznaczyli dwa łany dla plebana. Założywszy osiedle, wybudowali drewniany kościółek na pagórku po południowej stronie Wisłoka, a za Patrona parafii obrali ulubionego św. Marcina. Nie znamy daty jego budowy, ani założenia parafii. Z dokumentów wiemy, że kiedy rządy w nowo powstałej diecezji przemyskiej rozpoczął pierwszy biskup Eryk Winsen Mora (rok 1377), do parafii, które weszły w jej skład, należało także Krościenko. Biskup przemyski Eryk tworząc w r. 1386 kapitułę katedralną w Przemyślu, powołał do niej również plebana Jakuba z Crosken. Dziś nie ma wątpliwości, że Crosken, (w innym dokumencie Croschin) – to zdrobniała forma niemiecka i brzmiała Kroscin, lub. Krosczin. W późniejszych dokumentach używano formy Krosczenko. Wszystko więc przemawia za tym, że w r. 1377 istniał w Krościenku już kościół i parafia. Kościół ten przetrwał aż do 1911 r., kiedy to został rozebrany po wybudowaniu nowej świątyni. To nieprawda, co piszą różni historycy, że w czasie najazdu Tatarów w r.1624 kościół został spalony. Na podstawie zachowanych fotografii tego kościoła historycy sztuki twierdzą, że kościół posiadał pierwotną formę gotycką, i dzisiaj na tym terenie byłby jedną z najstarszych świątyń drewnianych. Po drugie, ks. Moliński w opisie dekanatu krośnieńskiego z roku 1691 pisze, że kościół w Krościenku Wyżnym jest bardzo stary. Nie mogli go więc spalić Tatarzy w r. 1624, a nowo wybudowanego w jego miejsce, nie mógł nazwać „bardzo starym”. Po trzecie, ze starego kościoła zachowały się rzeźby, które historycy sztuki oceniają na początek XVI w. Gdyby spłonął kościół, to wraz z nim spaliłoby się i jego wyposażenie. A więc twierdzenie o pożarze pierwotnego kościoła jest bezzasadne. Podobnie twierdzono o kościele w niedalekim Haczowie. Datowano go na XVII w., a ostatnio odkryte malarstwo gotyckie na ścianach datuje kościół na XV a nawet koniec XIV w.   Bez zmian: Już od początku myśleli o utworzeniu parafii, dlatego przy założeniu wsi wyznaczyli dwa łany dla plebana. Założywszy osiedle, wybudowali drewniany kościółek na pagórku po południowej stronie Wisłoka, a za Patrona parafii obrali ulubionego św. Marcina. Nie znamy daty jego budowy, ani założenia parafii. Z dokumentów wiemy, że kiedy rządy w nowo powstałej diecezji przemyskiej rozpoczął pierwszy biskup Eryk Winsen Mora (rok 1377), do parafii, które weszły w jej skład, należało także Krościenko. Biskup przemyski Eryk tworząc w r. 1386 kapitułę katedralną w Przemyślu, powołał do niej również plebana Jakuba z Crosken. Dziś nie ma wątpliwości, że Crosken, (w innym dokumencie Croschin) – to zdrobniała forma niemiecka i brzmiała Kroscin, lub. Krosczin. W późniejszych dokumentach używano formy Krosczenko. Wszystko więc przemawia za tym, że w r. 1377 istniał w Krościenku już kościół i parafia. Kościół ten przetrwał aż do 1911 r., kiedy to został rozebrany po wybudowaniu nowej świątyni. To nieprawda, co piszą różni historycy, że w czasie najazdu Tatarów w r.1624 kościół został spalony. Na podstawie zachowanych fotografii tego kościoła historycy sztuki twierdzą, że kościół posiadał pierwotną formę gotycką, i dzisiaj na tym terenie byłby jedną z najstarszych świątyń drewnianych. Po drugie, ks. Moliński w opisie dekanatu krośnieńskiego z roku 1691 pisze, że kościół w Krościenku Wyżnym jest bardzo stary. Nie mogli go więc spalić Tatarzy w r. 1624, a nowo wybudowanego w jego miejsce, nie mógł nazwać „bardzo starym”. Po trzecie, ze starego kościoła zachowały się rzeźby, które historycy sztuki oceniają na początek XVI w. Gdyby spłonął kościół, to wraz z nim spaliłoby się i jego wyposażenie. A więc twierdzenie o pożarze pierwotnego kościoła jest bezzasadne. Podobnie twierdzono o kościele w niedalekim Haczowie. Datowano go na XVII w., a ostatnio odkryte malarstwo gotyckie na ścianach datuje kościół na XV a nawet koniec XIV w.
Bez zmian: O czterech następcach plebana Jakuba, późniejszego kanonika kapituły przemyskiej wiemy niewiele. W księdze sądowej Krościenka jest wzmianka o rektorze kościoła ( rektor kościoła to proboszcz), lecz bez podania nazwiska. W roku 1423 występuje Albert, być może ten wspomniany już rektor. W r. 1425 występuje pleban Piotr Dąbrowski. Jak długo był proboszczem nie wiemy. W r.1440 w aktach występuje pleban Mikołaj, który miał wybitny udział w działalności Arcybractwa kapłańskiego, które w diecezji przemyskiej działało od 1419 r. Był także dobrodziejem kościoła w Krościenku, które było wsią królewską. Był proboszczem ponad 30 lat. Ks. Mikołaj umarł przed r. 1470, gdyż w tym roku występuje pleban Marcin, kapłan ponad przeciętna miarę gorliwy, wzorowy, roztropny. Nie wiemy jak długo był proboszczem i dlatego nie znamy daty objęcia parafii przez jego następcę ks. Wojciecha Jasielskiego. Zachowały się akta procesu ks. Wojciecha z miejscowym sołtysem. Proces odbył się przed sądem biskupim w Przemyślu w r.1556. Proboszcz Wojciech pozywa sołtysa krościeńskiego Jana Szolca (Szulca), mieszczanina z Krosna przed sąd, gdyż ten od dwóch lat nie płacił mu mesznego. Sołtys w towarzystwie Niemców z Krościenka odpowiada, ze czyni słusznie, bo pleban Wojciech nie spełnia swoich obowiązków, mianowicie, nie spowiada po niemiecku i po niemiecku nie głosi kazań. Biskup proboszczowi nakazuje nająć ks. Niemca, aby zadośćuczynić żądaniu sołtysa, a sołtysowi nakazuje wypłacić zaległe meszne. Wniosek, że jeszcze w połowie XVI w. część mieszkańców Krościenka posługiwała się językiem swoich praojców osadników. Jednak z księgi sądowej dowiadujemy się, że już od r.1465 język polski był ogólnie używanym w Krościenku.   Bez zmian: O czterech następcach plebana Jakuba, późniejszego kanonika kapituły przemyskiej wiemy niewiele. W księdze sądowej Krościenka jest wzmianka o rektorze kościoła ( rektor kościoła to proboszcz), lecz bez podania nazwiska. W roku 1423 występuje Albert, być może ten wspomniany już rektor. W r. 1425 występuje pleban Piotr Dąbrowski. Jak długo był proboszczem nie wiemy. W r.1440 w aktach występuje pleban Mikołaj, który miał wybitny udział w działalności Arcybractwa kapłańskiego, które w diecezji przemyskiej działało od 1419 r. Był także dobrodziejem kościoła w Krościenku, które było wsią królewską. Był proboszczem ponad 30 lat. Ks. Mikołaj umarł przed r. 1470, gdyż w tym roku występuje pleban Marcin, kapłan ponad przeciętna miarę gorliwy, wzorowy, roztropny. Nie wiemy jak długo był proboszczem i dlatego nie znamy daty objęcia parafii przez jego następcę ks. Wojciecha Jasielskiego. Zachowały się akta procesu ks. Wojciecha z miejscowym sołtysem. Proces odbył się przed sądem biskupim w Przemyślu w r.1556. Proboszcz Wojciech pozywa sołtysa krościeńskiego Jana Szolca (Szulca), mieszczanina z Krosna przed sąd, gdyż ten od dwóch lat nie płacił mu mesznego. Sołtys w towarzystwie Niemców z Krościenka odpowiada, ze czyni słusznie, bo pleban Wojciech nie spełnia swoich obowiązków, mianowicie, nie spowiada po niemiecku i po niemiecku nie głosi kazań. Biskup proboszczowi nakazuje nająć ks. Niemca, aby zadośćuczynić żądaniu sołtysa, a sołtysowi nakazuje wypłacić zaległe meszne. Wniosek, że jeszcze w połowie XVI w. część mieszkańców Krościenka posługiwała się językiem swoich praojców osadników. Jednak z księgi sądowej dowiadujemy się, że już od r.1465 język polski był ogólnie używanym w Krościenku.
Bez zmian: Bardzo mało wiemy o trzech następcach ks. Wojciecha. Byli to ks. Jan Roscelski, magister sztuk wyzwolonych, który dostał prebendę na probostwo w Krościenku od króla Stefana Batorego, po jego rezygnacji proboszczem został ks. Jan Bierwalth, który w roku 1590 wniósł rezygnacje na rzecz ks. Andrzeja Brzeziny. Ks. Andrzej stanowisko proboszcza w Krościenku piastował do roku 1603. Z księgi sądowej widać, że ciemne strony wśród parafian krościeńskich były stosunkowo nieliczne. Na ogół poziom moralny parafian krościeńskich był wysoki.   Bez zmian: Bardzo mało wiemy o trzech następcach ks. Wojciecha. Byli to ks. Jan Roscelski, magister sztuk wyzwolonych, który dostał prebendę na probostwo w Krościenku od króla Stefana Batorego, po jego rezygnacji proboszczem został ks. Jan Bierwalth, który w roku 1590 wniósł rezygnacje na rzecz ks. Andrzeja Brzeziny. Ks. Andrzej stanowisko proboszcza w Krościenku piastował do roku 1603. Z księgi sądowej widać, że ciemne strony wśród parafian krościeńskich były stosunkowo nieliczne. Na ogół poziom moralny parafian krościeńskich był wysoki.
Bez zmian: Od roku 1603 do 1627 duszpasterzem w Krościenku był ks. Szymon Georgida. Za jego czasów w oktawie Bożego Ciała w 1624 r. Tatarzy, którzy pustoszyli okolicę i siali postrach, wdarli się przez okno do kościoła i zrabowali go. Do zakrystii jednak nie zdołali wyłamać drzwi, dlatego przechowywane w niej rzeczy ocalały. Widocznie horda napotkała na opór i musiała się wycofać pośpiesznie.   Bez zmian: Od roku 1603 do 1627 duszpasterzem w Krościenku był ks. Szymon Georgida. Za jego czasów w oktawie Bożego Ciała w 1624 r. Tatarzy, którzy pustoszyli okolicę i siali postrach, wdarli się przez okno do kościoła i zrabowali go. Do zakrystii jednak nie zdołali wyłamać drzwi, dlatego przechowywane w niej rzeczy ocalały. Widocznie horda napotkała na opór i musiała się wycofać pośpiesznie.
Bez zmian: Po nim probostwo objął prawdopodobnie w r. 1630, pełen gorliwości o chwałę Bożą, wielki czciciel N.M.Panny, ks. Walenty Klemensowicz. Jak jego poprzednik był mansjonarzem. Jako ich senior więcej przebywał w Krośnie jak w Krościenku. Zastępują go wikarzy. Pod koniec życia przeniósł się na probostwo do Żmigrodu, nie przestając być proboszczem w Krościenku. Dla Krościenka pozostawił wspaniałe dary: srebrny kielich pozłacany, krzyż srebrny, monstrancję, srebrna kadzielnicę. Czas duszpasterzowania ks. Wojciecha to czas potopu szwedzkiego. Wtedy to dla ratowania Ojczyzny oddano kościelne srebra. Ks. Klemensowicz je wykupił i wrócił do kościoła. Dla ubogiej, wyniszczonej wojnami i najazdami parafii to był niezwykle cenny dar i materialny, i historyczny. Wykupione przedmioty były od dawna w Krościenku jako pamiątka ofiarności mieszkańców w XVI, a może jeszcze XV w.   Bez zmian: Po nim probostwo objął prawdopodobnie w r. 1630, pełen gorliwości o chwałę Bożą, wielki czciciel N.M.Panny, ks. Walenty Klemensowicz. Jak jego poprzednik był mansjonarzem. Jako ich senior więcej przebywał w Krośnie jak w Krościenku. Zastępują go wikarzy. Pod koniec życia przeniósł się na probostwo do Żmigrodu, nie przestając być proboszczem w Krościenku. Dla Krościenka pozostawił wspaniałe dary: srebrny kielich pozłacany, krzyż srebrny, monstrancję, srebrna kadzielnicę. Czas duszpasterzowania ks. Wojciecha to czas potopu szwedzkiego. Wtedy to dla ratowania Ojczyzny oddano kościelne srebra. Ks. Klemensowicz je wykupił i wrócił do kościoła. Dla ubogiej, wyniszczonej wojnami i najazdami parafii to był niezwykle cenny dar i materialny, i historyczny. Wykupione przedmioty były od dawna w Krościenku jako pamiątka ofiarności mieszkańców w XVI, a może jeszcze XV w.
Bez zmian: Następcą ks. Klemensowicz był ks. Stanisław Wojnar, pochodzący prawdopodobnie z Krosna. Jednak na skutek gorszącego wydarzenia został usunięty z parafii. Jego miejcie przejął ks. Bartłomiej Misiałowicz, dziekan krośnieński i altarzysta Bożego Ciała w Krośnie. Był rok 1671. Niedługo został powołany na probostwo w Brzozowie przez bpa Zbąskiego do budowy kościoła farnego. Poprzedni spłonął w wielkim pożarze miasta. Dał się poznać jako kapłan wielkiego serca, pełen miłosierdzia i pracowitości. Do dziś w Bazylice w Brzozowie można oglądać nie zepsute ręce tego świątobliwego kapłana. Po otwarciu jego grobu w czasie remontu świątyni znaleziono te ręce, które czyniły tyle dobra.   Bez zmian: Następcą ks. Klemensowicz był ks. Stanisław Wojnar, pochodzący prawdopodobnie z Krosna. Jednak na skutek gorszącego wydarzenia został usunięty z parafii. Jego miejcie przejął ks. Bartłomiej Misiałowicz, dziekan krośnieński i altarzysta Bożego Ciała w Krośnie. Był rok 1671. Niedługo został powołany na probostwo w Brzozowie przez bpa Zbąskiego do budowy kościoła farnego. Poprzedni spłonął w wielkim pożarze miasta. Dał się poznać jako kapłan wielkiego serca, pełen miłosierdzia i pracowitości. Do dziś w Bazylice w Brzozowie można oglądać nie zepsute ręce tego świątobliwego kapłana. Po otwarciu jego grobu w czasie remontu świątyni znaleziono te ręce, które czyniły tyle dobra.
Bez zmian: Długo, bo przez 43 lata proboszczem krościeńskim był ks. Kazimierz Żywicki. Pochodził z Krosna, z bogatej rodziny mieszczańskiej. Prezentę na probostwo otrzymał od Króla Jana III Sobieskiego w 1690 r. Zastał w dobrym stanie parafię. Według opisu dekanatu z r.1691, kościół był bardzo stary, ale w dobrym stanie, miał silne ściany w środku pomalowane. Ołtarze pięknie rzeźbione, pozłacane. Pod kościołem była krypta dla grzebania zmarłych wybudowana właśnie w 1691r. W Krościenku i Iskrzyni, która należała wtedy do parafii było łącznie 650 dusz. W parafii w r. 1688 wybudowano także nowa szkołę. Ks. Kazimierz zastał starą plebanię, ale po nieszczęśliwym pożarze, własnym kosztem wzniósł nową, pokrył gontem i co należy podkreślić, ponad dach wyprowadził komin.   Bez zmian: Długo, bo przez 43 lata proboszczem krościeńskim był ks. Kazimierz Żywicki. Pochodził z Krosna, z bogatej rodziny mieszczańskiej. Prezentę na probostwo otrzymał od Króla Jana III Sobieskiego w 1690 r. Zastał w dobrym stanie parafię. Według opisu dekanatu z r.1691, kościół był bardzo stary, ale w dobrym stanie, miał silne ściany w środku pomalowane. Ołtarze pięknie rzeźbione, pozłacane. Pod kościołem była krypta dla grzebania zmarłych wybudowana właśnie w 1691r. W Krościenku i Iskrzyni, która należała wtedy do parafii było łącznie 650 dusz. W parafii w r. 1688 wybudowano także nowa szkołę. Ks. Kazimierz zastał starą plebanię, ale po nieszczęśliwym pożarze, własnym kosztem wzniósł nową, pokrył gontem i co należy podkreślić, ponad dach wyprowadził komin.
Bez zmian: Nabożeństwa w kościele odbywały się w następującym porządku: w sobotę po południu śpiewano Nieszpory. Rano w niedzielę śpiewano Jutrznię,a potem Godzinki do N.M.P., a równocześnie była msza św. Potem była Suma poprzedzona pokropieniem i procesją. Popołudniowe Nieszpory były zakończeniem liturgii.   Bez zmian: Nabożeństwa w kościele odbywały się w następującym porządku: w sobotę po południu śpiewano Nieszpory. Rano w niedzielę śpiewano Jutrznię,a potem Godzinki do N.M.P., a równocześnie była msza św. Potem była Suma poprzedzona pokropieniem i procesją. Popołudniowe Nieszpory były zakończeniem liturgii.
Bez zmian: Następcą ks. Żywieckiego był ks. Jakub Arakielowicz, doktor teologii i prawa kanonicznego, kanonik kapituły przemyskiej. Duszpasterzował do roku 1735.   Bez zmian: Następcą ks. Żywieckiego był ks. Jakub Arakielowicz, doktor teologii i prawa kanonicznego, kanonik kapituły przemyskiej. Duszpasterzował do roku 1735.
Bez zmian: Za czasów ks. Andrzeja Drohojewskiego (1735 – 1757) praca parafialna w kościele obarczała prawie wyłącznie wikarego. Ks. Drohojewski bowiem będąc także prałatem kapituły przemyskiej i prepozytem w Pruchniku większość czasu spędzał poza Krościenkiem.   Bez zmian: Za czasów ks. Andrzeja Drohojewskiego (1735 – 1757) praca parafialna w kościele obarczała prawie wyłącznie wikarego. Ks. Drohojewski bowiem będąc także prałatem kapituły przemyskiej i prepozytem w Pruchniku większość czasu spędzał poza Krościenkiem.
Bez zmian: Następcą ks. Drohojewskiego został ks. Andrzej Pietraszewski (1757 – 1787) .   Bez zmian: Następcą ks. Drohojewskiego został ks. Andrzej Pietraszewski (1757 – 1787) .
Bez zmian: Wprawdzie był kanonikiem kolegiaty brzozowskiej, ale często przebywał w Krościenku. To jemu parafia zawdzięcza zaprowadzenie Bractwa św. Jana Nepomucena. Kult św. Jana zaczął się szerzyć w Polsce po kanonizacji tego Świętego w marcu 1729 r. W 1744 r. wybudowano ołtarz św. Jana Nepomucena, a ks. Pietraszewski w r. 1770 zaprowadził Bractwo. Było to pierwsze i przez długie lata jedyne Bractwo w parafii, wykazujące wielką aktywność i przyczyniło się w znacznym stopniu do ożywienia życia religijnego. Uroczystość św.Jana, początkowo obchodzona tylko przez Bractwo, stała się świętem parafialnym . I tak jest po dziś dzień.   Bez zmian: Wprawdzie był kanonikiem kolegiaty brzozowskiej, ale często przebywał w Krościenku. To jemu parafia zawdzięcza zaprowadzenie Bractwa św. Jana Nepomucena. Kult św. Jana zaczął się szerzyć w Polsce po kanonizacji tego Świętego w marcu 1729 r. W 1744 r. wybudowano ołtarz św. Jana Nepomucena, a ks. Pietraszewski w r. 1770 zaprowadził Bractwo. Było to pierwsze i przez długie lata jedyne Bractwo w parafii, wykazujące wielką aktywność i przyczyniło się w znacznym stopniu do ożywienia życia religijnego. Uroczystość św.Jana, początkowo obchodzona tylko przez Bractwo, stała się świętem parafialnym . I tak jest po dziś dzień.
Bez zmian: Za czasów ks. Pietraszewskiego nastąpił pierwszy rozbiór Polski (1772). Krościenko znalazło się w części przyłączonej do Austrii, czyli tzw. Galicji. Wprowadzono nowy podział administracyjny, na skutek czego Krościenko na 18 lat znalazła się w granicach diecezji tarnowskiej (1786 -1804). W 1805 wróciło do diecezji przemyskiej.   Bez zmian: Za czasów ks. Pietraszewskiego nastąpił pierwszy rozbiór Polski (1772). Krościenko znalazło się w części przyłączonej do Austrii, czyli tzw. Galicji. Wprowadzono nowy podział administracyjny, na skutek czego Krościenko na 18 lat znalazła się w granicach diecezji tarnowskiej (1786 -1804). W 1805 wróciło do diecezji przemyskiej.
Bez zmian: Ks. Franciszek Borucki(1787 – 1800), kolejny duszpasterz, był ostatnim proboszczem, który oprócz parafii w Krościenku miał jeszcze inne obowiązki.   Bez zmian: Ks. Franciszek Borucki(1787 – 1800), kolejny duszpasterz, był ostatnim proboszczem, który oprócz parafii w Krościenku miał jeszcze inne obowiązki.
Bez zmian: Jego następca był ks. Tomasz Przybyłowicz (1800 – 1813). Za czasów ks. Pietraszewskiego w r.1786 i ks. Przybyłowicza w r.1811 rząd austriacki skonfiskował kościelne kosztowności: 1 złoty kielich mszalny z pateną, monstrancję srebrną pozłacaną,4 kielichy srebrne pozłacane z patenami, srebrne naczyńka na oleje i srebrna lampkę wieczną.   Bez zmian: Jego następca był ks. Tomasz Przybyłowicz (1800 – 1813). Za czasów ks. Pietraszewskiego w r.1786 i ks. Przybyłowicza w r.1811 rząd austriacki skonfiskował kościelne kosztowności: 1 złoty kielich mszalny z pateną, monstrancję srebrną pozłacaną,4 kielichy srebrne pozłacane z patenami, srebrne naczyńka na oleje i srebrna lampkę wieczną.
Bez zmian: Kolejny proboszcz ks. Ludwik Radzikowski (1813 – 1831) zmarł jako jedna z pierwszych ofiar epidemii ospy.   Bez zmian: Kolejny proboszcz ks. Ludwik Radzikowski (1813 – 1831) zmarł jako jedna z pierwszych ofiar epidemii ospy.
Bez zmian: Wybitnym proboszczem krośnieńskim był ks. Andrzej Nowina Ujejski (1831 -1867). Z pochodzenia był krościeniakiem. Ojciec jego był oficjalistą dworskim. Urodził się w 1801 r.W 1826 roku został wyświęcony na kapłana.Probostwo w Krościenku objął po czteroletnim administrowaniu w Parafii Wola Zarczycka.W ciągu swego duszpasterzowania zabezpieczył brzeg skarpy na której stał kościół. Wisłok bowiem systematycznie odrywał po każdym wylewie po kawałku cmentarzyska kościelnego,ze wokół kościoła nie mogła już przejść procesja. Otoczył murem kościół umieszczając na czterech rogach ogrodzenia kaplice ( jedna z nich stoi do dziś). Urządził i ozdobił plebanię. Wybudował wikarówkę.Zaprowadził Bractwo trzeźwości w celu odrodzenia moralnego parafii. Ogromna większość parafian wpisała sie do tego bractwa. Na pamiątkę wprowadzenia trzeźwości na Wielkiej Stronie postawiono krzyż, który parafianom przypominał o złożonej obietnicy. Ks. Ujejski z pochodzenia był szlachcicem, ale dla parafian był ojcem, jak mógł w czasie głodu ratował ludzi od śmierci. W budynku starej plebanii gromadził dzieci i młodzież na naukę katechizmu. Miał u nich wielkie poważanie i uznanie. Stąd w czasie rebelii chłopskiej parafianie zachowali się stosunkowo spokojnie. Parafia Krościenko ks. Ujejskiemu zawdzięcza wyjątkową Kronikę Parafialną, która jest kopalnią wiedzy o Krościenku tamtych czasów.   Bez zmian: Wybitnym proboszczem krośnieńskim był ks. Andrzej Nowina Ujejski (1831 -1867). Z pochodzenia był krościeniakiem. Ojciec jego był oficjalistą dworskim. Urodził się w 1801 r.W 1826 roku został wyświęcony na kapłana.Probostwo w Krościenku objął po czteroletnim administrowaniu w Parafii Wola Zarczycka.W ciągu swego duszpasterzowania zabezpieczył brzeg skarpy na której stał kościół. Wisłok bowiem systematycznie odrywał po każdym wylewie po kawałku cmentarzyska kościelnego,ze wokół kościoła nie mogła już przejść procesja. Otoczył murem kościół umieszczając na czterech rogach ogrodzenia kaplice ( jedna z nich stoi do dziś). Urządził i ozdobił plebanię. Wybudował wikarówkę.Zaprowadził Bractwo trzeźwości w celu odrodzenia moralnego parafii. Ogromna większość parafian wpisała sie do tego bractwa. Na pamiątkę wprowadzenia trzeźwości na Wielkiej Stronie postawiono krzyż, który parafianom przypominał o złożonej obietnicy. Ks. Ujejski z pochodzenia był szlachcicem, ale dla parafian był ojcem, jak mógł w czasie głodu ratował ludzi od śmierci. W budynku starej plebanii gromadził dzieci i młodzież na naukę katechizmu. Miał u nich wielkie poważanie i uznanie. Stąd w czasie rebelii chłopskiej parafianie zachowali się stosunkowo spokojnie. Parafia Krościenko ks. Ujejskiemu zawdzięcza wyjątkową Kronikę Parafialną, która jest kopalnią wiedzy o Krościenku tamtych czasów.
Bez zmian: Po ks. Ujejskim duszpasterzem został ks. Roman Pakosz Pakosiński rodem z Jasła. i pełnił ten urząd przez 20 lat. Za jego sprawą powstała ochronka, która otaczał opieką. Wprowadził Stowarzyszenie św. Wincentego a Paulo, które działało aż do I wojny światowej. Ks. Roman znał wszystkich parafian, miał z nimi żywy kontakt, znał ich kłopoty i problemy. Ludzie szukali u niego rady. W całej okolicy słynął jako gorliwy i doświadczony spowiednik. Po dwudziestu latach duszpasterzowania przeniósł się na probostwo w Leżajsku, ale o Krościenku pamiętał, pomagając materialnie przy budowie nowego kościoła i nowej ochronki. Umarł 1 listopada 1909 r.   Bez zmian: Po ks. Ujejskim duszpasterzem został ks. Roman Pakosz Pakosiński rodem z Jasła. i pełnił ten urząd przez 20 lat. Za jego sprawą powstała ochronka, która otaczał opieką. Wprowadził Stowarzyszenie św. Wincentego a Paulo, które działało aż do I wojny światowej. Ks. Roman znał wszystkich parafian, miał z nimi żywy kontakt, znał ich kłopoty i problemy. Ludzie szukali u niego rady. W całej okolicy słynął jako gorliwy i doświadczony spowiednik. Po dwudziestu latach duszpasterzowania przeniósł się na probostwo w Leżajsku, ale o Krościenku pamiętał, pomagając materialnie przy budowie nowego kościoła i nowej ochronki. Umarł 1 listopada 1909 r.
Bez zmian: Kolejny proboszcz ks. Wincenty Telega pochodził z Jasionowa. Wyświęcony został na kapłana w Przemyślu w r.1876. Do Krościenka przybył w r. 1887, kontynuując z wielkim zaangażowaniem prace swoich poprzedników. Otoczył opieką stary kościół, ale w przeciwieństwie do swoich poprzedników, którzy rozszerzali i przebudowywali stary kościół, od samego początku zaczął myśleć o budowie nowego kościoła. Plany udało mu się zrealizować w r. 1908 kładąc kamień węgielny pod nowy Dom Boży. W r. 1910 kościół został poświęcony, a w 1912 doczekał sie jego konsekracji. Był słabego zdrowia, choć tego nie dawał znać po sobie. Pierwsza wojna światowa i rozmaite przejścia przyspieszyły rozwój śmiertelnej choroby raka żołądka. Zmarł 26 listopada 1919 r. i został pochowany na cmentarzu w Krościenku.   Bez zmian: Kolejny proboszcz ks. Wincenty Telega pochodził z Jasionowa. Wyświęcony został na kapłana w Przemyślu w r.1876. Do Krościenka przybył w r. 1887, kontynuując z wielkim zaangażowaniem prace swoich poprzedników. Otoczył opieką stary kościół, ale w przeciwieństwie do swoich poprzedników, którzy rozszerzali i przebudowywali stary kościół, od samego początku zaczął myśleć o budowie nowego kościoła. Plany udało mu się zrealizować w r. 1908 kładąc kamień węgielny pod nowy Dom Boży. W r. 1910 kościół został poświęcony, a w 1912 doczekał sie jego konsekracji. Był słabego zdrowia, choć tego nie dawał znać po sobie. Pierwsza wojna światowa i rozmaite przejścia przyspieszyły rozwój śmiertelnej choroby raka żołądka. Zmarł 26 listopada 1919 r. i został pochowany na cmentarzu w Krościenku.
Bez zmian: Podziwiać trzeba wielkie jego oddanie w budowę nowej świątyni i dar organizacji pracy, aby w tak krótkim czasie wznieść wraz z parafianami tak piękną i stosunkowo dużą Świątynię.   Bez zmian: Podziwiać trzeba wielkie jego oddanie w budowę nowej świątyni i dar organizacji pracy, aby w tak krótkim czasie wznieść wraz z parafianami tak piękną i stosunkowo dużą Świątynię.
Bez zmian: W r. 1920 na proboszcza do Krościenka przyszedł ks. Jan Telma, wyświęcony na kapłana w 1909 r. w Przemyślu. Pierwszą posadę otrzymał w Grodzisku k. Leżajska. Wypadki I wojny zapędziły go aż do Wiednia, gdzie spowiada uchodźców zgromadzonych w obozach koncentracyjnych, w których umierało tysiące na epidemie, oraz żołnierzy odchodzących na front. W r. 1915, już jako stały kapelan wojskowy pełni obowiązki w słynnej bitwie pod Gorlicami. Zakończenie wojny zastaje go na froncie włoskim, skąd wraz z rodakami wraca pieszo, a częściowo koleją do Ojczyzny. Po dwutygodniowym odpoczynku zostaje proboszczem w Krościenku. Uzupełnia wnętrze kościoła, w 1921 roku z parafianami funduje dzwony nowe do kościoła   Bez zmian: W r. 1920 na proboszcza do Krościenka przyszedł ks. Jan Telma, wyświęcony na kapłana w 1909 r. w Przemyślu. Pierwszą posadę otrzymał w Grodzisku k. Leżajska. Wypadki I wojny zapędziły go aż do Wiednia, gdzie spowiada uchodźców zgromadzonych w obozach koncentracyjnych, w których umierało tysiące na epidemie, oraz żołnierzy odchodzących na front. W r. 1915, już jako stały kapelan wojskowy pełni obowiązki w słynnej bitwie pod Gorlicami. Zakończenie wojny zastaje go na froncie włoskim, skąd wraz z rodakami wraca pieszo, a częściowo koleją do Ojczyzny. Po dwutygodniowym odpoczynku zostaje proboszczem w Krościenku. Uzupełnia wnętrze kościoła, w 1921 roku z parafianami funduje dzwony nowe do kościoła
Bez zmian: (poprzednie zostały zabrane na armaty w czasie I wojny). W r. 1936 sprowadza ze Lwowa słynnego już wtedy artystę Jana Henryka Rosena do wymalowania kościoła.   Bez zmian: (poprzednie zostały zabrane na armaty w czasie I wojny). W r. 1936 sprowadza ze Lwowa słynnego już wtedy artystę Jana Henryka Rosena do wymalowania kościoła.
Bez zmian: Tuż przed wojną Rosen wyjechał do USA, gdzie zasłynął jako wielki malarz. Jego dziełem jest polichromia w katedrze ormiańskiej we Lwowie, w kaplicy lwowskiego Seminarium Duchownego, w kaplicy Seminarium w Przemyślu. On również malował kaplicę papieską w Castel Gandolfo. Mozaiki w katedrze w Nowym Jorku to jego dzieło. Wiele kościołów amerykańskich może się szczycić jego pracami.   Bez zmian: Tuż przed wojną Rosen wyjechał do USA, gdzie zasłynął jako wielki malarz. Jego dziełem jest polichromia w katedrze ormiańskiej we Lwowie, w kaplicy lwowskiego Seminarium Duchownego, w kaplicy Seminarium w Przemyślu. On również malował kaplicę papieską w Castel Gandolfo. Mozaiki w katedrze w Nowym Jorku to jego dzieło. Wiele kościołów amerykańskich może się szczycić jego pracami.
Bez zmian: Ks. Telma II wojnę światową spędził w Krościenku, pomagając ludziom w niejednym kłopocie, ponieważ dobrze władał językiem niemieckim. Wykazywał zainteresowanie społeczne, czego dowodem było zorganizowanie mleczarni i Kasy Stefczyka. Po wojnie, w miejsce zabranych przez niemieckiego okupanta, wraz z parafianami na wieży kościelnej umieszcza trzy nowe dzwony. W uznaniu jego zasług został przez biskupa przemyskiego mianowany dziekanem krośnieńskim. Obowiązki proboszcza pełnił w Krościenku do r.1962 czyli przez 42 lata. Przez 14 lat u boku ks. Telmy obowiązki wikariusza pełnił ks. Jan Wais, rodem z Klimkówki, ur. w 1913 r. On to po śmierci ks.Telmy został mianowany na proboszcza przez ks. Biskupa Franciszka Bardę. Nigdy nie doczekał sie zatwierdzenia ze strony władz cywilnych, gdyż jako gorliwy kapłan uważany był przez władze komunistyczne za wroga Polski Ludowej. W pamięci parafian zapisał sie jako gorliwy pasterz. Wymagania stawiane parafianom umiał pogodzić z wielką kulturą osobista. Był cenionym jako katecheta, spowiednik, sumienny szafarz sakramentów. Po skończeniu 75 lat, zgodnie z prawem kanonicznym wniósł rezygnację. Pozostał w Krościenku jako emeryt, służąc radą i pomocą swojemu następcy. Ja jego pasterzowania został w Iskrzyni wybudowany kościół, a w r. 1985 została tam erygowana przez bpa Ignacego Tokarczuka samodzielna parafia. Z woli władz diecezjalnych pełni funkcje dziekana krośnieńskiego. Za jego pasterzowania do kościoła sprawiono nowe organy 20 głosowe. Dbał o rozwój nabożeństw do N.Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Nieustającej Pomocy. To za jego duszpasterzowania O. Redemptoryści zaprowadzili nieustającą Nowennę, która jest po dziś dzień. Zmarł 14 maja 1989 r., w 10 miesięcy po przejściu na emeryturę.   Bez zmian: Ks. Telma II wojnę światową spędził w Krościenku, pomagając ludziom w niejednym kłopocie, ponieważ dobrze władał językiem niemieckim. Wykazywał zainteresowanie społeczne, czego dowodem było zorganizowanie mleczarni i Kasy Stefczyka. Po wojnie, w miejsce zabranych przez niemieckiego okupanta, wraz z parafianami na wieży kościelnej umieszcza trzy nowe dzwony. W uznaniu jego zasług został przez biskupa przemyskiego mianowany dziekanem krośnieńskim. Obowiązki proboszcza pełnił w Krościenku do r.1962 czyli przez 42 lata. Przez 14 lat u boku ks. Telmy obowiązki wikariusza pełnił ks. Jan Wais, rodem z Klimkówki, ur. w 1913 r. On to po śmierci ks.Telmy został mianowany na proboszcza przez ks. Biskupa Franciszka Bardę. Nigdy nie doczekał sie zatwierdzenia ze strony władz cywilnych, gdyż jako gorliwy kapłan uważany był przez władze komunistyczne za wroga Polski Ludowej. W pamięci parafian zapisał sie jako gorliwy pasterz. Wymagania stawiane parafianom umiał pogodzić z wielką kulturą osobista. Był cenionym jako katecheta, spowiednik, sumienny szafarz sakramentów. Po skończeniu 75 lat, zgodnie z prawem kanonicznym wniósł rezygnację. Pozostał w Krościenku jako emeryt, służąc radą i pomocą swojemu następcy. Ja jego pasterzowania został w Iskrzyni wybudowany kościół, a w r. 1985 została tam erygowana przez bpa Ignacego Tokarczuka samodzielna parafia. Z woli władz diecezjalnych pełni funkcje dziekana krośnieńskiego. Za jego pasterzowania do kościoła sprawiono nowe organy 20 głosowe. Dbał o rozwój nabożeństw do N.Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Nieustającej Pomocy. To za jego duszpasterzowania O. Redemptoryści zaprowadzili nieustającą Nowennę, która jest po dziś dzień. Zmarł 14 maja 1989 r., w 10 miesięcy po przejściu na emeryturę.
Bez zmian: Ks.Bp Ordynariusz Ignacy Tokarczuk na stanowisko proboszcza w Krościenku W. wyznaczył ks. Jana Szpunara, rodem z Kraczkowej, wyświęconego na kapłana w r.1966 w Przemyślu. Po 10 latach proboszczowania w Czarnej k. Ustrzyk D. nowy ks. proboszcz objął parafię w lipcu 1988r. z zadaniem budowy nowego domu katechetycznego. W latach sześćdziesiątych władze komunistyczne ostatecznie usunęły naukę religii ze szkół. Katechizacja odbywała sie w zakrystii przy kościele, budynku organistówki, a także w zabudowaniach gospodarczych. Nowy dom katechetyczny miał te trudności rozwiązać. Budowa wypadła na czas kryzysu gospodarczego, do którego doprowadziły rządy komuny. W tych trudnych warunkach, gdzie wszystko trzeba było „załatwiać” udało się dom wybudować. W maju 1990 r. ks. Bp E.Białogłowski poświęcił dom. We wrześniu, w związku ze zmianą rządu, katechizacja przeszła do szkoły. W tym czasie wspólnie z Parafianami ks. proboszcz wykonał szereg niezbędnych prac w Parafii. Powiększono i ogrodzono cmentarz, wybudowano na nim kaplicę pogrzebową, wyremontowano obydwie wieże na kościele i pokryto miedzianą blachą, zupełnie przebudowano ogrodzenie kościele osadzając je na głębokim fundamencie, wybrukowano kostką plac przed kościołem i wokół niego, w prezbiterium kościoła położono granitowa posadzkę. W r. 2000 cały Kościół świętował Wielki Jubileusz- 2000 lat od narodzenia Chrystusa, a parafia Krościenko dodatkowo świętowała Jubileusz 650 istnienia. Z tej okazji przeprowadzono konserwacje polichromii świątyni. Na jubileusz także gruntownie odrestaurowano Obraz Matki Bożej Pośredniczki Łask ze starego kościoła i umieszczono w bocznym ołtarzu. Obraz ten (datowany na początek XVII w.) cieszył się i cieszy czcią wiernych. Wielkim wydarzeniem w życiu parafii była pielgrzymka Ojca św. Jana Pawła II na Podkarpacie w r. 1997 w czerwcu. Papież odwiedził wtedy Duklę i Krosno, kanonizując św. Jana z Dulki. Ojciec św. przyleciał na Podkarpacie helikopterem z Krakowa i lądował na pobliskim lotnisku pomiędzy Łężanami i Krościenkiem. Na powitanie Jego wyległa cała Parafia, a na drugi dzień prawie wszyscy wzięli udział na lotnisku w Krośnie w spotkaniu z Namiestnikiem Chrystusowym. Dla parafian było to niezapomniane przeżycie.   Bez zmian: Ks.Bp Ordynariusz Ignacy Tokarczuk na stanowisko proboszcza w Krościenku W. wyznaczył ks. Jana Szpunara, rodem z Kraczkowej, wyświęconego na kapłana w r.1966 w Przemyślu. Po 10 latach proboszczowania w Czarnej k. Ustrzyk D. nowy ks. proboszcz objął parafię w lipcu 1988r. z zadaniem budowy nowego domu katechetycznego. W latach sześćdziesiątych władze komunistyczne ostatecznie usunęły naukę religii ze szkół. Katechizacja odbywała sie w zakrystii przy kościele, budynku organistówki, a także w zabudowaniach gospodarczych. Nowy dom katechetyczny miał te trudności rozwiązać. Budowa wypadła na czas kryzysu gospodarczego, do którego doprowadziły rządy komuny. W tych trudnych warunkach, gdzie wszystko trzeba było „załatwiać” udało się dom wybudować. W maju 1990 r. ks. Bp E.Białogłowski poświęcił dom. We wrześniu, w związku ze zmianą rządu, katechizacja przeszła do szkoły. W tym czasie wspólnie z Parafianami ks. proboszcz wykonał szereg niezbędnych prac w Parafii. Powiększono i ogrodzono cmentarz, wybudowano na nim kaplicę pogrzebową, wyremontowano obydwie wieże na kościele i pokryto miedzianą blachą, zupełnie przebudowano ogrodzenie kościele osadzając je na głębokim fundamencie, wybrukowano kostką plac przed kościołem i wokół niego, w prezbiterium kościoła położono granitowa posadzkę. W r. 2000 cały Kościół świętował Wielki Jubileusz- 2000 lat od narodzenia Chrystusa, a parafia Krościenko dodatkowo świętowała Jubileusz 650 istnienia. Z tej okazji przeprowadzono konserwacje polichromii świątyni. Na jubileusz także gruntownie odrestaurowano Obraz Matki Bożej Pośredniczki Łask ze starego kościoła i umieszczono w bocznym ołtarzu. Obraz ten (datowany na początek XVII w.) cieszył się i cieszy czcią wiernych. Wielkim wydarzeniem w życiu parafii była pielgrzymka Ojca św. Jana Pawła II na Podkarpacie w r. 1997 w czerwcu. Papież odwiedził wtedy Duklę i Krosno, kanonizując św. Jana z Dulki. Ojciec św. przyleciał na Podkarpacie helikopterem z Krakowa i lądował na pobliskim lotnisku pomiędzy Łężanami i Krościenkiem. Na powitanie Jego wyległa cała Parafia, a na drugi dzień prawie wszyscy wzięli udział na lotnisku w Krośnie w spotkaniu z Namiestnikiem Chrystusowym. Dla parafian było to niezapomniane przeżycie.
Bez zmian: Kolejnym wielkim wydarzeniem w tym okresie była budowa i utworzenie nowej parafii w Pustynach. Ze względu na odległość od macierzystej parafii i prężnie rozwijające się Pustyny, zaczęto myśleć o budowie kaplicy dojazdowej. W 1994 podjęto sie realizacji tych zamierzeń. Na działce ofiarowanej przez p. Wandę Tomkowicz, rozpoczęto budować z wielkim zaangażowaniem i ofiarnością, nową świątynię, którą w r.1998 konsekrował ks. Arcybiskup Józef Michalik. Wtedy też ustanowił Pustyny, do których dołączył z parafii Targowiska wioskę Zalesie, samodzielna parafią. W tej chwili Parafia Krościenko liczy około 4000 wiernych.   Bez zmian: Kolejnym wielkim wydarzeniem w tym okresie była budowa i utworzenie nowej parafii w Pustynach. Ze względu na odległość od macierzystej parafii i prężnie rozwijające się Pustyny, zaczęto myśleć o budowie kaplicy dojazdowej. W 1994 podjęto sie realizacji tych zamierzeń. Na działce ofiarowanej przez p. Wandę Tomkowicz, rozpoczęto budować z wielkim zaangażowaniem i ofiarnością, nową świątynię, którą w r.1998 konsekrował ks. Arcybiskup Józef Michalik. Wtedy też ustanowił Pustyny, do których dołączył z parafii Targowiska wioskę Zalesie, samodzielna parafią. W tej chwili Parafia Krościenko liczy około 4000 wiernych.
Bez zmian: W sierpniu 2012 r. ks. Jan Szpunar przeszedł na emeryturę (ukończył bowiem 70 lat życia) a na jego miejsce ks. Arcybiskup Józef Michalik proboszczem mianował ks. Wiesława Kałamarza, który dotychczas przez 5 lat proboszczował w Krasiczynie. Nowy ks. Proboszcz urodził się w Przeworsku w 1970 r. Po kończeniu Seminarium Duchownego w r. 1995 został wyświęcony na kapłana. Nowy ks. proboszcz przystąpł do pracy duszpasterskiej z wielkim zaangażowaniem.   Bez zmian: W sierpniu 2012 r. ks. Jan Szpunar przeszedł na emeryturę (ukończył bowiem 70 lat życia) a na jego miejsce ks. Arcybiskup Józef Michalik proboszczem mianował ks. Wiesława Kałamarza, który dotychczas przez 5 lat proboszczował w Krasiczynie. Nowy ks. Proboszcz urodził się w Przeworsku w 1970 r. Po kończeniu Seminarium Duchownego w r. 1995 został wyświęcony na kapłana. Nowy ks. proboszcz przystąpł do pracy duszpasterskiej z wielkim zaangażowaniem.
Bez zmian: (Historię Parafii opracowano na podstawie książki autorstwa ks. dr Michała Pelczara i dr Antoniego Lorensa „Sześćset lat doli i niedoli Krościenka Wyżnego i Iskrzyni” wydanej drukiem dopiero w r.1997)

Kliknij przycisk edytuj aby zmienić ten tekst.

Kliknij przycisk edytuj aby zmienić ten tekst.