„Dwie Korony” – zaproszenie do kina na film o św. o. Maksymilianie

Drodzy Czytelnicy, półtora roku temu gościliśmy w naszej parafii reżysera, producenta filmowego i dystrybutora, Michała Kondrata, który podzielił się swoim świadectwem posługi przy egzorcyzmach, a także pokazał swoje dwa filmy „Matteo” oraz „Jak pokonać szatana”. Powiedział wtedy, że pracuje nad filmem „Dwie Korony”, fabularyzowanym dokumentem opowiadającym o życiu świętego ojca Maksymiliana Marii Kolbego, począwszy od dzieciństwa, aż do heroicznej decyzji o oddaniu życia za współwięźnia w Auschwitz. 13 października br. ów film wchodzi do kin. Termin jest nieprzypadkowy, bowiem w tym roku, dokładnie tego dnia, przypada setna rocznica zakończenia objawień Matki Bożej w Fatimie, a także założenia przez o. Maksymiliana Rycerstwa Niepokalanej.
Serdecznie zachęcam do obejrzenia „Dwóch Koron”, do poinformowania znajomych o projekcjach, które odbędą się w artKinie i w kinie Sokół. Jest to piękne dzieło, nasze wspólne, bo powstało dzięki cegiełkom ludzi, którzy tak chętnie wsparli tę kosztowną produkcję. Zdjęcia dokumentalne kręcono w Polsce, w Japonii oraz we Włoszech. Do części fabularnej zaproszono wielu wybitnych aktorów (Adam Woronowicz, Cezary Pazura, Artur Barciś, Marcin Kwaśny, Dominika Figurska, Mateusz Pawłowski, Maciej Musiał i inni). Autorką scenariusza jest Joanna Ficińska, muzykę napisał Robert Janson. W warstwie dokumentalnej wypowiadają się znawcy życia o. Maksymiliana: osoby duchowne i świeckie. Porusza wypowiedź Kazimierza Piechowskiego, który ocalał z obozu koncentracyjnego. Jak sam przyznał, słowa, które usłyszał od tego niezwykłego współwięźnia, miały wpływ na jego dalsze życie. Ojciec Maksymilian był niesamowitym człowiekiem, dokonał rzeczy niemożliwych, we wszystkim zawierzając Matce Bożej. Założył radio, wydawał pismo Rycerz Niepokalanej; wyjechał do Japonii, by poprzez swoją misyjną pracę służyć Bogu i bliźniemu. Śmiało można powiedzieć, że ze swoimi pomysłami, na przykład na etereoplan, czyli pojazd latający, wyprzedzał swoją epokę.
A skąd tytuł „Dwie Korony”? Kiedy Rajmund Kolbe był małym chłopcem, ukazała mu się Matka Boża, która pokazała mu dwie korony, czerwoną i białą, i zapytała, którą wybiera. Odparł, że obie. Męczeństwo i czystość.
Oddał swoje życie, by móc uratować inne. Zmarł śmiercią męczeńską w wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w 1941 roku. Zamiarem Michała Kondrata jest to, by film zobaczyło jak najwięcej ludzi na świecie, by kult świętego Maksymiliana szerzył się jak najdalej. Dlatego też pierwszy pokaz „Dwóch Koron” miał miejsce na Marche du Film, które są spójną częścią Festiwalu Filmowego w Cannes. Dzięki temu zobaczyli go dystrybutorzy z zagranicy i prawa do jego pokazania zakupiło kilka innych krajów. We wrześniu odbyły się pokazy premierowe w USA, a także w Watykanie – wszystkie bardzo ciepło przyjęte.
11 października będzie miał miejsce specjalny pokaz w Rzeszowie w kinie Zorza z udziałem reżysera Michała Kondrata, a także aktora Tadeusza Chudeckiego.